NAWAŁNICE

Potężne straty po nocnych burzach w woj. lubelskim. Wojewoda zapewnia: „Nikt nie zostanie bez wsparcia”

2025-06-06 14:43

Trwa szacowanie strat po nocnych nawałnicach, które przeszły nad woj. lubelskim. Gwałtowne burze najwięcej szkód wyrządziły w powiecie kraśnickim. – Chcemy jak najszybciej powołać komisje inwentaryzacyjne, dokonać oględzin oraz wycenić szkody po to, by mogły zostać wypłacone odszkodowania – zapowiedział wojewoda lubelski, Krzysztof Komorski.

Spis treści

  1. Nocne nawałnice przeszły przez pow. kraśnicki i lubelski. Strażacy interweniowali ponad 300 razy
  2. Szacują straty po nawałnicach w woj. lubelskim. Wojewoda: „Nikt nie zostanie bez wsparcia”

Nocne nawałnice przeszły przez pow. kraśnicki i lubelski. Strażacy interweniowali ponad 300 razy

Nocne nawałnice, które przeszły przez Lubelszczyznę w nocy z 5 na 6 czerwca, spowodowały potężne straty. Szczególnie ucierpiał powiat kraśnicki, gdzie strażacy interweniowali już ponad 280 razy. Komenda Powiatowa PSP w Kraśniku poinformowała, że interwencje te dotyczyły (według danych na godz. 13:30 w piątek):

  • 85 zerwanych dachów,
  • 169 powalonych drzew,
  • 17 zalanych budynków,
  • 10 innych zdarzeń.

Mł. kpt. Tomasz Stachyra, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie przekazał natomiast, że do tej pory najwięcej zgłoszeń pochodziło z terenu gmin: Kraśnik (Suchynia, Spławy I), Gościeradów (Szczecyn, Suchodoły, Księżomierz), Wilkołaz (Wilkołaz Górny, Rudnik Szlachecki, Pułankowice), Trzydnik Duży (Trzydnik Duży Kolonia, Olbięcin, Rzeczyca Ziemiańska), Dzierzkowice (Ludmiłówka, Wyżnica Kolonia), Zakrzówek (Lipno, Zakrzówek) oraz Annopola (Opoka Duża).

W wyniku nocnej burzy ucierpiały też tereny z powiatu lubelskiego. Do godz. 11 strażacy interweniowali tam już blisko 60 razy. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z gmin: Bychawa (z terenu miasta, Leśniczówki, Podzamcza i Zaraszowa), Jabłonna (Piotrków Pierwszy) oraz Strzyżewice (Kiełczewice Górne). 

Ulewa w woj. lubelskim. Intensywne opady w Zamościu i Lublinie

Szacują straty po nawałnicach w woj. lubelskim. Wojewoda: „Nikt nie zostanie bez wsparcia”

W związku ze zniszczeniami spowodowanymi nawałnicami, wojewoda lubelski zwołał sztab kryzysowy. Szacowanie zniszczeń jest w toku, ale wiadomo już, że ich skala przekroczy kilka milionów złotych. Poszkodowani w wyniku żywiołu będą mogli liczyć na odszkodowania.

Nikt nie zostanie bez wsparcia – zapewnił podczas zwołanej w piątek konferencji prasowej wojewoda lubelski, Krzysztof Komorski. – Trzymamy rękę na pulsie i będziemy pracować przez cały weekend. Chcemy jak najszybciej powołać komisje inwentaryzacyjne, dokonać oględzin oraz wycenić szkody po to, by mogły zostać wypłacone odszkodowania. Cały czas jesteśmy także w kontakcie z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim, który potrzebuje od nas danych, by móc wystąpić o dodatkowe środki do Komisji Europejskiej – podkreślił.

Od piątkowego poranka, na terenach, które ucierpiały w wyniku burz w powiecie kraśnickim obecny był wicewojewoda lubelski Andrzej Maj oraz zastępca Komendanta Wojewódzkiego PSP w Lublinie st. bryg. Marek Chwalczuk.

– Sytuacja jest dosyć poważna. Mamy sporo uszkodzeń budynków mieszkalnych. Apelujemy do wszystkich, u których do nich doszło, o kontakt ze służbami w poszczególnych urzędach gmin. Dodatkowo na przepływającą przez Kraśnik rzekę Wyżnicę zostały powalone drzewa, co grozi jej wezbraniem. Na miejscu działa już 25 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy mają ją udrożnić – poinformował na konferencji Andrzej Maj.

Największe straty w rolniczych uprawach odnotowano natomiast na terenach, na których przeszło gradobicie (m.in. w gminie Zakrzówek). – Tam, gdzie przeszedł grad, praktycznie nic nie udało się uratować. Bardzo proszę, by szacujące straty komisje od poniedziałku wyszły w teren, byśmy jak najszybciej mieli bazę do wystąpienia o środki, także z Komisji Europejskiej – zaapelował wicewojewoda lubelski. 

Mimo skali zniszczeń materialnych, podczas nocnych nawałnic na szczęście obyło się bez ofiar. Część mieszkańców regionu pozostaje obecnie bez prądu (dotyczy to ponad 1,2 tys. gospodarstw). Zasilanie ma wrócić do godzin wieczornych.

Jednocześnie służby zapewniają, że w przypadku wystąpienia kolejnych burz podczas weekendu, są gotowi do natychmiastowej reakcji i pomocy.

Tak trzeba żyć!
Łowcy burz: goniliśmy burzę przez pół Polski. TAK TRZEBA ŻYĆ #41
Lublin Radio ESKA Google News